czwartek, 16 czerwca 2016

Targowanie się sposobem na oszczędności!

flickr.com
O oszczędzaniu napisano już tysiące książek, artykułów w prasie, wpisów na bogach i postów na forach. Tymczasem nadal w codziennym życiu pomijamy pewien sprytny i sprawdzony sposób na to, aby wydawać mniej. Choć jest to wydaje się oczywista oczywistość, zapominamy o niej w natłoku codziennych spraw. Mam na myśli targowanie się. Chyba każdy z nas kiedyś negocjował cenę, Ty także. Zwłaszcza, jeżeli kupowałeś/aś używany przedmiot, który był Twoim zdaniem wyceniony zbyt wysoko w stosunku do realnej wartości.


Dlaczego się nie targujesz?


Sprzedawcy i handlowcy chcą nam wmówić, że targowanie się nie wypada. Reklamy w TV i wirtualny świat filmów oraz seriali przedstawiający nierealne życie, bogactwo i przepych zdaje się przesłaniać nam logiczne myślenie. Nie daj się omamić i ogłupić, jak każdy kupujący masz prawo się targować. Zarówno kupując przedmiot używany, jak i często nawet nowy. Negocjacja ceny to oznaka dojrzałości i dbania o swój budżet oraz pokazanie tego że jesteś zaradny/a życiowo. Świadectwo tego, że myślisz, jesteś osobą inteligentną i szanującą pieniądze oraz znającą ich wartość.

Negocjacja ceny mebli


Jak bez wysiłku zaoszczędzić naprawdę dużo? Odpowiedz jest prosta - targujmy się! A oto przykład. Wczoraj kupowaliśmy z moją żoną biurko jak zwykle mam taką zasadę, że przed zakupem muszę dobrze rozpoznać rynek tak, więc odwiedziliśmy kilka sklepów meblowych tzw. sieciówek. Przez przypadek trafiliśmy do małej firemki „Meble na wymiar” i to był strzał w dziesiątkę nie dość że mieli najtaniej to dodatkowo biurko mogliśmy „skroić” dokładnie pod nasze potrzeby: wysokość, szerokość, ilość i wysokość półek. Tutaj dochodzimy do sedna choć cena i tak była najlepsza zawsze z zasady się targuję rzuciłem 50,- pln poniżej wyliczonej ceny nie udało się ale na 30,- pln sprzedawca przystał. Jak by się zastanowić dzięki targowaniu zaoszczędziliśmy rozsądne pieniądze 20 pln w ciągu 30 sekund.
freeimages.com

W bankach także możesz coś utargować


Kredytowe oferty hipoteczne banków to kolejny ciekawy przykład. Gdy złożysz potrzebne dokumenty, rozpoczynasz negocjacje. Pośrednik albo przedstawiciel banku rzuca wygórowaną propozycję w nadziei, że na nią przystaniesz. Tymczasem nie ma sensu przyjmować najdroższej, pierwszej oferty. Pośrednik bankowy może dość mocno zejść ze swojej marży i obniżyć opłaty dodatkowe. Do tego stopnia, iż na kredycie mieszkaniowym zaciąganym na kwotę 200 tys. złotych możesz zaoszczędzić na starcie nawet kilka – kilkanaście tysięcy złotych. Takie negocjacje mogą trwać tygodniami, podczas których pośrednik banku systematycznie schodzi z marży aby pozyskać klienta. Jednak nie ma wątpliwości, że w grę wchodzą takie kwoty, iż jest to bardzo opłacalne i tylko bardzo naiwne osoby obawiają się targować. 
Więc targuj się skutecznie!

1 komentarz:

  1. Maskulista16 maja, 2019

    Wiele kobiet ma z tym problem i przepłacają. Mężczyźni jak zwykle są lepsi w handlu i należy na nich się wzorować.

    OdpowiedzUsuń